Nie wybierają prostych rozwiązań.
Obsadzą najtrudniej dostępny punkt odżywczy albo stworzą swój, którego nie ma w regulaminie zawodów. Uwielbiają chodzić własnymi ścieżkami albo dojechać tam, gdzie nikt inny nie zdoła. Wytaszczą tam na własnych plecach hektolitry napojów. Rozpalą ognisko, by raczyć Was ciepłem, dobrym słowem i gorącymi ziemniakami. Zimą podadzą gorącą herbatę lub samodzielnie przygotowane rozgrzewające danie. Wyciągną z zanadrza księgę pamiątkową albo aparat fotograficzny, by uwiecznić Wasze wysiłki w drodze do mety.
Niesamowita kooperacja
kochających góry nowohucian i zaprawionych w bojach, silnych i wytrwałych Rabczańskich Szerpów to jeden z niezbędnych składników tworzących magię Ultra-Trail® Małopolska.
Dziękujemy Wam PRZYJACIELE!
Fundacja 4 Alternatywy
/fot. Aleksander Hordziej/